niedziela, 14 lipca 2013

Rozdział 3
     "Jeszcze chwila mamo!"




-Już jestem mamo! zamknąłem za sobą drzwi wejściowe i poszedłem do salonu.
-Ooo Justin już jesteś, co chcesz na kolacje? Zapytała mama. 
-Jakoś nie jestem głodny.
-Posłuchaj, jutro z rana przyjeżdżają do nas w odwiedziny Camila i Dominic.
-Na jak długo zostają?
-Dwa tygodnie.
-Ok. To ja pójdę się położyć.
-Dobranoc. Powiedziała Patty. 
-Dobranoc. Odpowiedziałem i udałem się do swojego pokoju. Szczerze, cieszyłem się, że Camila i Dominic przyjeżdżają do nas na wakacje. Bardzo ich lubiłem i traktowałem jak własne rodzeństwo. Ich mama(siostra mojej mamy) została zamordowana, wszyscy bardzo to przeżywaliśmy. Ich ojciec Tony od 2 lat jest chory na nowotwór, jest z nim coraz gorzej. Wszedłem do swojego pokoju wziąłem laptopa i sprawdziłem TT i zauważyłem wpis Christiana "Świetny mecz kosza 13:11". Następnie poszedłem do łazienki, wziąłem prysznic i poszedłem się położyć. Zasnąłem około 1:40 gdyż nie mogłem wcześniej zasnąć. Obudzio mnie pukanie do drzwi.
-Jeszcze chwila mamo! Po chwili ktoś wszedł i położył się koło mnie. 
-Hej Justin! Powiedziała Camila.
-Hej Camila. A gdzie Dominic?
-Pojechał z twoją mamą na zakupy.
-Dawno pojechali?
-Jakieś 10 minut temu.
-Aaa ok
-To ja pójdę do kuchni zrobić śniadanie.
-Ok.
-A co chcesz zjeść?
-Naleśniki.
-Z marmoladą czy nutellą?
-Z nutellą! Powiedzieliśmy w tym samym momencie, gdyż zawsze naleśniki jedliśmy z nutellą.
Camila wyszła z pokoju a ja poszedłem się ubrać. Założyłem białą męską bokserkę koszule w kratę i szare dżinsy. Gdy zszedłem na dół usiadłem do stołu a Camila podała naleśniki. Po śniadaniu włożyliśmy naczynia do zmywarki. W tym czasie mama i Dominic przyjechali z zakupów.
-Hej Justin. Powiedział Dominic
-Siema.
-Mamo to my pójdziemy się przejść. Powiedziałem.
-Dobrze, ale pamiętajcie, że Camila ma TYLKO 13 lat.
-No dobra mamo(Camila miała 13 lat a Dominic tyle ile ja- 15)
-Poszliśmy do Christiana i Caitlin. Zapukałem do drzwi. Otworzył mi Christian.
-Hej Christian.
-Hej Justin.
-Sory, że tak bez uprzedzenia, ale dzisiaj przyjechało moje kuzynostwo. Poznaj, to Camila A to Dominic.
-Miło cię poznać Camila.
-I ciebie też Dominic.
 -Wejdźcie.
Caitlin chodź tu na chwilę!- Krzyknął Christian
-Już idę!
Po chwili Caitlin zeszła na dół.
-Hej Justin.
-Cze...Cześć Caitlin.- Hmm...Jak zobaczyłem Caitlin aż mnie zatkało wyglądała prześlicznie.

(bez torebki)
-Justin, Justin!? Mówił Christian.
-Tak mówiłeś coś?
-Chodź na chwilkę.
Poszliśmz do kuchni.
-Justin ta twoja kuzynka jest prześliczna!
-Odpuść sobie ona ma DOPIERO 13 lat.
-Hahaha bardzo śmieszne.
-Ja nie żartuje!
W tym samym czasie
-Hej jestem Camila kuzynka Justina, a to jest mój brat Dominic.
-Caitlin przyjaciółka Justina miło mi was poznać.
Oczami Caitlin
Ten Dominic jest mega przystojny. Pomyślałam.
Oczami Dominica 
Jak zobaczyłem Caitlin olśniło mnie Niezła laska z niej była.
W tym momencie przyszli Justin i Christian.
-To co? Idziemy po Chaza i Razana? Powiedział Justin.
-Pewnie rzekła Caitlin.
Wszyscy wyszliśmy z domu Beadlesów i poszliśmy w kierunku domu Chaza.


Jak wam się podoba nowy rozdział?
 Proszę o komentarze abym wiedziała, że czytacie. https://www.facebook.com/pages/Justin-Bieber-Forever/535450789850982# LAJKUJCIE! PROOOOOOSZĘ











































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz