sobota, 4 stycznia 2014

Przepraszam!

Kolejne rozdziały się nie pojawią, ponieważ zaczynam pisać 2 kolejne blogi. Wydaje mi się, że będą lepsze niż ten więc niema sensu go ciągnąć dalej. Jeden z blogów będzie podobny do tego.
27 STYCZNIA OPUBLIKUJE TU LINK DO MOJEGO NOWEGO BLOGA!

niedziela, 21 lipca 2013

UWAGA!!!!!!
Przepraszam was, ale chwilowo zawieszam bloga. Nie dajecie komentarzy. Jest mało czytelników. Nie wiem kiedy go odblokuje, ale mam nadzieję, że wam się podoba i obiecuje, że kolejne rozdziały NA PEWNO będą dłuższe!
O odwieszeniu bloga i o kolejnych rozdziałach będę was informować na stronie: 
https://www.facebook.com/pages/Justin-Bieber-Forever/535450789850982# 

niedziela, 14 lipca 2013

Rozdział 3
     "Jeszcze chwila mamo!"




-Już jestem mamo! zamknąłem za sobą drzwi wejściowe i poszedłem do salonu.
-Ooo Justin już jesteś, co chcesz na kolacje? Zapytała mama. 
-Jakoś nie jestem głodny.
-Posłuchaj, jutro z rana przyjeżdżają do nas w odwiedziny Camila i Dominic.
-Na jak długo zostają?
-Dwa tygodnie.
-Ok. To ja pójdę się położyć.
-Dobranoc. Powiedziała Patty. 
-Dobranoc. Odpowiedziałem i udałem się do swojego pokoju. Szczerze, cieszyłem się, że Camila i Dominic przyjeżdżają do nas na wakacje. Bardzo ich lubiłem i traktowałem jak własne rodzeństwo. Ich mama(siostra mojej mamy) została zamordowana, wszyscy bardzo to przeżywaliśmy. Ich ojciec Tony od 2 lat jest chory na nowotwór, jest z nim coraz gorzej. Wszedłem do swojego pokoju wziąłem laptopa i sprawdziłem TT i zauważyłem wpis Christiana "Świetny mecz kosza 13:11". Następnie poszedłem do łazienki, wziąłem prysznic i poszedłem się położyć. Zasnąłem około 1:40 gdyż nie mogłem wcześniej zasnąć. Obudzio mnie pukanie do drzwi.
-Jeszcze chwila mamo! Po chwili ktoś wszedł i położył się koło mnie. 
-Hej Justin! Powiedziała Camila.
-Hej Camila. A gdzie Dominic?
-Pojechał z twoją mamą na zakupy.
-Dawno pojechali?
-Jakieś 10 minut temu.
-Aaa ok
-To ja pójdę do kuchni zrobić śniadanie.
-Ok.
-A co chcesz zjeść?
-Naleśniki.
-Z marmoladą czy nutellą?
-Z nutellą! Powiedzieliśmy w tym samym momencie, gdyż zawsze naleśniki jedliśmy z nutellą.
Camila wyszła z pokoju a ja poszedłem się ubrać. Założyłem białą męską bokserkę koszule w kratę i szare dżinsy. Gdy zszedłem na dół usiadłem do stołu a Camila podała naleśniki. Po śniadaniu włożyliśmy naczynia do zmywarki. W tym czasie mama i Dominic przyjechali z zakupów.
-Hej Justin. Powiedział Dominic
-Siema.
-Mamo to my pójdziemy się przejść. Powiedziałem.
-Dobrze, ale pamiętajcie, że Camila ma TYLKO 13 lat.
-No dobra mamo(Camila miała 13 lat a Dominic tyle ile ja- 15)
-Poszliśmy do Christiana i Caitlin. Zapukałem do drzwi. Otworzył mi Christian.
-Hej Christian.
-Hej Justin.
-Sory, że tak bez uprzedzenia, ale dzisiaj przyjechało moje kuzynostwo. Poznaj, to Camila A to Dominic.
-Miło cię poznać Camila.
-I ciebie też Dominic.
 -Wejdźcie.
Caitlin chodź tu na chwilę!- Krzyknął Christian
-Już idę!
Po chwili Caitlin zeszła na dół.
-Hej Justin.
-Cze...Cześć Caitlin.- Hmm...Jak zobaczyłem Caitlin aż mnie zatkało wyglądała prześlicznie.

(bez torebki)
-Justin, Justin!? Mówił Christian.
-Tak mówiłeś coś?
-Chodź na chwilkę.
Poszliśmz do kuchni.
-Justin ta twoja kuzynka jest prześliczna!
-Odpuść sobie ona ma DOPIERO 13 lat.
-Hahaha bardzo śmieszne.
-Ja nie żartuje!
W tym samym czasie
-Hej jestem Camila kuzynka Justina, a to jest mój brat Dominic.
-Caitlin przyjaciółka Justina miło mi was poznać.
Oczami Caitlin
Ten Dominic jest mega przystojny. Pomyślałam.
Oczami Dominica 
Jak zobaczyłem Caitlin olśniło mnie Niezła laska z niej była.
W tym momencie przyszli Justin i Christian.
-To co? Idziemy po Chaza i Razana? Powiedział Justin.
-Pewnie rzekła Caitlin.
Wszyscy wyszliśmy z domu Beadlesów i poszliśmy w kierunku domu Chaza.


Jak wam się podoba nowy rozdział?
 Proszę o komentarze abym wiedziała, że czytacie. https://www.facebook.com/pages/Justin-Bieber-Forever/535450789850982# LAJKUJCIE! PROOOOOOSZĘ











































poniedziałek, 8 lipca 2013

Rozdział 2
 ''Niestety nad jezioro''
  

Dochodziła już 14:00. Poszedłem do toalety wziąłem szybki prysznic. Owinąłem się ręcznikiem i poszedłem do mojego pokoju. Otwarłem szafę i wyciągnąłem z niej czarne rurki i niebieski T-shirt.
Schowałem swojego iPhone do kieszeni spodni. Ubrałem swoje fioletowe supry i zeszedłem na dół. udałem się w stronę kuchni, w domu nikogo nie było. Otwarłem lodówkę i wyjąłem z niej sok pomarańczowy, nalałem sobie go do szklanki i się napiłem. Spojrzałem na zegarek, była już 14:45. Wyszedłem z domu, zamknąłem drzwi i udałem się w kierunku domu Caitlin. Zapukałem do drzwi a chwilę później ujrzałem w nich Caitlin. Wyglądała prześlicznie, miała na sobie białą bokserkę i krótkie dżinsowe szorty. Caitlin zawsze była ładną dziewczyną i szczerze mówiąc zawsze mi się podobała.
-Cześć Justin. Powiedziała.
-Hej Caitlin.   
-Coś się stało? Zapytała.
-Nie, dlaczego miało by się coś stać?
-No bo tak jakoś dziwnie się na mnie patrzysz.
-Wydaje ci się. Powiedziałem i spuściłem głowę gdyż sie zarumieniłem.
-Możemy już iść? Zapytałem.  
-Poczekaj tylko założę conversy.
-Ok.
Po chwili znaleźliśmy się już w parku. Usiedliśmy na ławce i wspominaliśmy czasy z dzieciństwa.
-Pamietasz jak w wieku 4 lat znaleźliśmy kotka?
-Tak pamiętam. Albo jak w moje 12 urodziny ty i ja poszliśmy na wagary?
-Hmm... Tak poszliśmy wtedy nad jezioro.
-Niestety nad jezioro!
-Dlaczego przecież było fajnie!
-Fajnie? Ja wtedy złamałem rękę i rozciąłem sobie usta.  
-Hahaha!
-I to ciebie tak bawi? Zapytałem nie mogąc opanować śmiechu. W tym momencie zauważyłem Rayana, Chaza i Christiana.
-Z nami to nie wyjdziesz bo spisz a z Caitlin mógłbyś spotykać się dniami i nocami! Powiedział Christian.
-Hahaha bardzo śmieszne! Odparła Caitlin. 
Nagle usłyszałem dzwonek mojego iPhone.
-No.
-Ok zaraz będę.
-No pa.
-Coś  się stało? Spytała Caitlin.
-Mama dzwonia. Mam już przyjść do domu bo to coś ważnego.
-Ok to pa. Odpowiedzieli wszyscy.
-Paaa.
        Hej!
     Przepraszam, że ten rozdział jest taki krotki ale zepsuła mi się klawiatura obiecuje ze następny będzie dłuższy.





















sobota, 29 czerwca 2013

Rozdział 1
                          ''Nareszcie wakacje''                             

15 lat po narodzeniu Justina:
Justin POV:
Usłyszałem budzik, była 7:00. Wstałem, zrobiłem poranną toaletę  i ubrałem się w luźny T-shirt i dżinsowe rurki. Zszedłem na dół do kuchni. W salonie była moja mama,która oglądała poranne wiadomości. Przywitałem się i poszedłem do kuchni zjeść wcześniej uszykowane przez mamę śniadanie i napiłem się soku pomarańczowego. Następnie udałem się do swojego pokoju. Spakowałem plecak, zszedłem na dół, ubrałem buty i pożegnałem się z mamą. Idąc do szkoły spotkałem Caitlin i Christiana, gdyż mieszkali 3 domy dalej. Przywitaliśmy się i udaliśmy się do szkoły gdyż mieliśmy jeszcze 10 minut drogi. Zdążyliśmy w samą porę. Gdy weszliśmy do budynku szkoły, zadzwonił dzwonek na lekcje, weszliśmy do klasy i zajęliśmy swoje miejsca. Nauczyciel przywitał się z nami i rozpoczął lekcje matematyki. 
-Hmm niema jeszcze Rayana, Chaza i Jasmin. Napewno jak zwykle się spóźnią. Nie myliłem się przyszli po 5 minutach. Gdy weszli do sali byli bardzo zmęczeni(na pewno biegli). 
-Przepraszamy za spóżnienie! wykrzyczeli chórem.
-Jak zwykle Butler, Somers i Villages spóźniliście się, ale z racji tego, że dzisiaj jest ostatni dzień szkoły a ja mam dobry humor daruje wam. 
-Ale mają farta, a temu nauczycielowi chyba się coś poprzewracało w głowie. Coś musiało się stać, gdyż zawsze jest wredny i niemiły. Reszta lekcji minęła bardzo szybko. Gdy usłyszeliśmy dzwonek wybiegliśmy z sali. Naszą następną lekcją był WF. Gdy się przebraliśmy od razu wzięliśmy piłki i zaczęliśmy ćwiczyć celowanie do kosza, chwilę później podzieliliśmy się na 2 drużyny i graliśmy przeciwko sobie. Kolejne lekcje mijały już bardzo wolno, ale zazwyczaj w ostatnich dniach szkoły tak bywa. Nareszcie usłyszeliśmy dzwonek kończący lekcje. Szybko wybiegliśmy z sali taranując nauczyciela. Wyszliśmy głównymi drzwiami i znależliśmy się na świeżym powietrzu. Od razu po szkole wszyscy poszliśmy na kręgle. Na kręgielni świetnie się bawiliśmy, niestety było już późno i musieliśmy wracać do swoich domów. Następnego dnia wstałem, zrobiłem poranną toaletę i zszedłem na dół do kuchni. Znajdowała się tam moja mama.
-Już wstałeś powiedziała. Byli tu Rayan, Christian i Chaz.
-Co chcieli?
-Pytali się o ciebie, ponieważ chcieli z tobą pograć w koszykówkę, ale powiedziałam, że spisz i nie chciałam cię budzić, więc poszli sami.
-A jak dawno poszli?
-Jakieś 2 godziny temu.
Stwierdziłem, że nie warto już iść na 2 koniec miasta. Zadzwoniłem do Caitlin.
-Cześć. Powiedziałem
-Hej Justin. Odpowiedziała Caitlin. Nie grasz w kosza z chłopakami?
- Nie, nie poszedłem z nimi bo jeszcze spałem.
W słuchawce telefonu usłyszałem śmiech
-Caitlin? Może poszli byśmy się gdzieś przejść?
-Ok. A gdzie dokładnie się spotkamy?  
-Przyjdę po ciebie. Może być o 15:00?
-Tak. To do zobaczenia!
-Do zobaczenia!
     Hej!
1 rozdział bloga już napisany, mam nadzieję, że wam się podoba i przepraszam, że musieliście tak długo czekać. Kolejne rozdziały będą się pojawiać co tydzień w najgorszym wypadku co 2 tygodnie w soboty albo niedziele.
PS
To jest link do mojej strony na Facebooku.
https://www.facebook.com/pages/Justin-Bieber-Forever/535450789850982?ref=tn_tnmn 
Proszę was dajcie lajka, bardzo mi zależy<3   
 
                     

sobota, 22 czerwca 2013

Prolog:


                                          Justin Bieber- 15lat
                                          Przyjaźni się z Rayanem, Christianem, Chazem                  
                                          i Caitlin. Jego dziewczyny to Caitlin, Miley
                                          i Selena.


                                          Rayan Butler- 15lat
                                          Przyjaźni się z Justinem, Christianem,
                                          Chazem i Caitlin.


                                          Christian Beadles-15lat
                                          Przyjaźni się z Justinem, Rayanem i Chazem.
                                          Jest bratem Caitlin.


                                          Caitlin Beadles-15lat
                                          Przyjaźni się z Justinem, Rayanem, Chazem i Jasmine.
                                          Jest siostrą Christiana.


                                             Chaz Somers-15lat
                                             Przyjaźni się z Justinem, Rayanem, Christianem
                                             i Caitlin.


                                          Jasmin Villages-15lat
                                          Przyjaźni się z Caitlin.


              
                                                  Miley Spike-15lat
                                                  Niema przyjaciół.


                                                    Cassidy Price-15lat
                                                    Przyjaciółka Seleny.


                                                   Selena Gomez-15lat
                                                   Przyjaciółka Cassidy.


                                                    Ashley Jordan-15lat
                                                    Dokucza innym.


                                                        Jazmyn Bieber-5lat
                                                       Siostra Justina.


                                                    Jaxon Bieber-3lata
                                                    Brat Justina.




1 marca 1994r. na świat przyszedł Justin Bieber. Był zdolnym dzieckiem. Zawsze miał duże powodzenie u dziewczyn, lecz jedna dziewczyna mieniła jego życie diametralnie. (Miejsce akcji Kanada i Los Angeles).